"Może czas się odwraca. To co będzie, już było" - kwestia ta wypowiedziana przez jednego z bohaterów najnowszego filmu Krzysztofa Zanussiego pt. "Liczba doskonała" w jakimś sensie zdawała się patronować naszemu spotkaniu pod Warszawą. Bo oto po dziesięciu latach jako grupa WONDERLab. zatoczyliśmy filmowe koło, by móc zostać ugoszczonymi w prywatnej posiadłości profesora. To wspólne przebywanie w otoczeniu dających ukojenie natury oraz sztuki było dobrym punktem startu przed zbliżającym się rokiem szkolnym. Zwłaszcza że Mistrz ofiarował nam bardzo dużo swego czasu, a tym samym możliwości twórczej rozmowy, krytycznego obejrzenia filmów, zapoznania się z domową przestrzenią czy wreszcie bycia ze sobą i całym zwierzyńcem - tak po prostu - relacjonuje opiekun koła Filmowego WONDERLab. dr Ewelina Waląg.
We wspomnianej produkcji została użyta ponadto kwestia: "Czy zastanawiałeś się, dlaczego w lustrze lewa strona zamienia się z prawą, a góra z dołem nie?", prowadząca do filozoficznych i fizycznych rozważań nad wstęgą Möbiusa. Nasza jednostronna podróżnicza wstęga również posiadała dwa wymiary, bowiem odwiedziliśmy ośrodek dla osób niewidomych, w którym zapoznaliśmy się z herstorią, czyli biografią oraz działalnością Róży Marii Czackiej. W ten sposób kontynuowaliśmy istotne dla nas zagadnienia "disability studies".
Trzy, dziesięć i piętnaście to liczby doskonałe obrazujące punkt, w którym znajduje się koło filmowe WONDERLab. Trzy dni wycieczkowe - po dziesięciu latach - na piętnastolecie grupy. W symbolicznym sensie to piękne domknięcie przedsięwzięcia. Nie byłoby ono możliwe, gdyby nie ciekawa doświadczeń młodzież, dająca całą paletę wrażeń przy osobistym spotkaniu. Nie zaistniałoby, gdyby nie uśmiechy losu otwierające sposobność do poznawania niesamowitych ludzi czy miejsc kultury. Od strony organizacyjnej wymagało przychylności społeczności szkolnej, rodziców i Dyrekcji. A także organu prowadzącego - Pani Starosty i Starostwa - który z otwartością i całkowicie wsparł nasze wyjazdy, tym samym podkreślając ważność filmowych pomysłów oraz własną uważność. Wspomnieć należy też o naszym lokalnym przewoźniku empatycznie uczestniczącym w sierpniowym doświadczeniu i przyczyniającym się do budowania bezpiecznej oraz rodzinnej atmosfery w trakcie całego pobytu. "Wdzięczność" - to istotne w tym kontekście słowo, odczuwane z całą mocą i wypowiadane oficjalnie oraz przy kameralnych spotkaniach. Bo mamy tę moc! Wszyscy!
dr Ewelina Waląg